Fryzura pixie cut, czyli odważna krótka fryzura, spopularyzowana w latach 90. przez takie ikony jak Kate Moss, Winona Ryder i Liv Tyler, powraca w 2025 roku. Symbol buntu i nowoczesnej elegancji, podbija wybiegi, media społecznościowe i salony fryzjerskie, niesiona falą nostalgicznego grunge'u.
Początki i szczyt w latach dziewięćdziesiątych
Fryzura pixie, która narodziła się w latach 50. XX wieku wraz z Audrey Hepburn w filmie „Rzymskie wakacje”, osiągnęła szczyt popularności w latach 90. Twiggy, Naomi Campbell i ówczesne gwiazdy uczyniły z niej must-have, łącząc androgynię z kobiecością. Ta krótka fryzura, dłuższa na górze i cieniowana po bokach, uosabia swobodnego i awangardowego ducha tej dekady.
Zobacz ten post na Instagramie
Skąd ten nieoczekiwany powrót?
Pinterest przewidywał wzrost wyszukiwań trendów z lat 90. do 2025 roku, napędzany przez grunge i nieuporządkowaną estetykę, które zdetronizowały wizerunek „czystej dziewczyny”. Odmiany takie jak młodzieńcze lub asymetryczne cięcie pixie cieszyły się popularnością ze względu na swoją praktyczność i młodzieńczy efekt, idealny do oprawienia twarzy i podkreślenia rysów.
Gwiazdy, które noszą go dzisiaj
Emma Stone wywołała sensację nostalgicznym cięciem pixie inspirowanym Winoną Ryder, a Halle Berry i Scarlett Johansson udowodniły jego ponadczasową wszechstronność. Rockowe, glamour czy wyrafinowane, pasuje do każdego stylu, od wybiegu Hermès po czerwony dywan.
Zobacz ten post na Instagramie
Fryzura pixie z lat 90. to nie tylko powrót: to pewny siebie, praktyczny i stylowy dodatek, który odmładza i wyzwala. Gotowa na ten triumfalny powrót?
