W świecie sportu mizoginia wciąż jest obecna, szczególnie w mediach społecznościowych, gdzie wiele kobiet potępia seksistowskie uwagi, z którymi spotykają się każdego dnia. Ataki te dotyczą przede wszystkim ich wyglądu, ubioru i legalności sportu kobiecego, co stwarza trudne warunki dla sportsmenek. Rodzi się ruch solidarności i reakcji, w którym sportsmenki w końcu odważają się zabrać głos.
Powtarzająca się krytyka seksistowska
Sportowcy często są krytykowani, ponieważ ich ciała są uważane za „zbyt męskie” lub „zbyt umięśnione”. Ich wybory dotyczące ubioru również są przedmiotem surowej oceny, podobnie jak przekonanie, że sporty kobiece są „nudniejsze” do oglądania niż sporty męskie. Ten powszechny seksizm odzwierciedla utrwalone w społeczeństwie stereotypy dotyczące płci.
Zobacz ten post na Instagramie
Zbiorowa odpowiedź i wsparcie wśród sportowców
W obliczu tych wymagań, sportsmenki nie milczą już. Wykorzystują media społecznościowe, aby wyrażać siebie, dzielić się doświadczeniami i potwierdzać dumę ze swoich ciał i uprawianego sportu. Ten ożywiony głos spotyka się z pozytywnym odzewem ze strony innych sportsmenek, które mobilizują się w obronie widoczności i godności sportu kobiecego. Ten ruch pomaga obalać uprzedzenia i wzmacniać działania przeciwko seksizmowi.
@muaythaimusings #combatsports #misogyny #muaythai ♬ original sound - muaythaimusings
Przemoc wykraczająca poza zwykłe uwagi
Seksizm w sporcie niestety nie ogranicza się do krytyki wyglądu fizycznego. Wiele kobiet doświadcza również przemocy psychicznej, a nawet fizycznej, która często jest tuszowana lub ignorowana. Ikoniczne postacie, takie jak francuska łyżwiarka figurowa Sarah Abitbol, algierska bokserka Imane Khelif i amerykańska gimnastyczka artystyczna Simone Biles, pomogły przełamać milczenie, ujawniając skalę problemu i skłaniając instytucje do podjęcia działań.
Ostatecznie sportsmenki, nękane z powodu swoich ciał i wyborów strojowych, przełamują milczenie i tworzą zjednoczony front przeciwko mizoginii. Sport kobiet, wykraczający poza stereotypy i przemoc, zyskuje uznanie i szacunek dzięki tej niezbędnej mobilizacji. Jednak walka o równość i godność w sporcie pozostaje codzienną walką, która musi być kontynuowana.
