Komplementy są jak cukierki dla poczucia własnej wartości, a Ty możesz przesadzać. Obsypujesz partnera komplementami, obsypujesz go kwiatami SMS-ami i szepczesz: „Czuję się bezpiecznie z Tobą”. Jednak pomimo dobrych intencji, Twoje komplementy nie przynoszą pełnego efektu, na jaki zasługują. Możesz nadać im jeszcze więcej znaczenia dzięki metodzie SIISI, opracowanej przez psychologa.
Metoda SIISI do doskonalenia komplementów
Komplementowanie nie polega jedynie na przypadkowym rzuceniu go w rozmowie czy rzuceniu komuś prosto w twarz niczym róży. Nie chodzi też o skąpe słowa, by schlebić ego partnera lub wysłać mu zaszyfrowaną wiadomość. Istnieje metoda komplementowania miłości swojego życia, a dzięki jej stosowaniu Twoje słowa nabiorą większej wagi i siły oddziaływania. Według psycholog Delphine Py , z którą przeprowadziła wywiad dla „Cosmopolitan” , komplement musi być przekazany jasno, we właściwym miejscu i czasie. W swojej praktyce rekomenduje technikę zwaną SIISI, akronimem od słów „Sincere”, „Immediate”, „Involved”, „Concret”, „Concret”, „Isolated” (Szczery, Bezpośredni, Zaangażowany, Konkretny i Odizolowany).
Szczery
Komplement nie powinien być narzędziem manipulacji ani szantażu. Nie powinien też być samolubny. Musi brzmieć prawdziwie i szczerze, aby mieć realny wpływ na wasz związek. Celem nie jest komplementowanie partnera, aby naprawić szkody lub po prostu być miłym. Musisz wierzyć w to, co mówisz. To, co mówisz, musi być zgodne z twoimi myślami; w przeciwnym razie lepiej milczeć.
Natychmiastowy
Czy Twój partner przygotował wyśmienity posiłek? Nie dziękuj mu dwa miesiące później. Czy Twój Romeo właśnie wybrnął z trudnej sytuacji w pracy? Nie zwlekaj z gratulacjami. Spóźnione komplementy są bezcelowe. To trochę jak odgrzewanie dania, które już było ugotowane: po prostu nie smakuje tak samo. „Chodzi o to, aby przekazać komplement jak najszybciej po zachowaniu, które chcesz wzmocnić” – wyjaśnia ekspert.
Ukryty
Kiedy składasz komplementy, możesz zacząć od „ty”. Spróbuj użyć „ja”; od razu brzmi mocniej i bardziej osobiście. „Uwielbiam być z tobą, znaczysz dla mnie tak wiele” brzmi o wiele bardziej szekspirowsko niż „Jesteś moją ulubioną osobą”.
Specyficzny
Aby komplementy stały się siłą napędową związku, spoiwem, które was łączy, unikaj zbytniej ogólnikowości. Mówienie „jesteś przystojny” lub „jesteś najlepszy” jest nieco banalne. Zadbaj o kontekst. Psycholog twierdzi, że komplementy mają większą siłę oddziaływania, gdy odnoszą się do konkretnych faktów, ukierunkowanego działania lub konkretnego zachowania.
Odosobniony
„Komplement powinien być udzielany w oderwaniu od kontekstu. Unikaj łączenia komplementu z krytyką, na przykład: »Twój deser był pyszny, ale przystawka mi nie smakowała«. To trochę jak dosypanie zbyt dużej ilości soli do smacznego dania: psujesz całe doznanie. Komplement traci na wartości, gdy towarzyszy mu poniżająca ocena”.
Dlaczego ta technika sprawdza się tak dobrze w przypadku par?
Dla zbyt wielu par komplementy to tylko „dodatek”, „słowne ozdobniki”. A jednak wcale nie są zbędne. Według wyników badania przeprowadzonego przez Gleeden, 77% heteroseksualnych kobiet przyznaje, że „ brak komplementów ze strony partnera doprowadził je do niewierności”. Oczywiście, nie chodzi o to, by mówić słodko ani powtarzać „szablonowe” komplementy, by zatrzymać przy sobie drugą osobę. W związku komplementy potwierdzają miłość i wzmacniają zaufanie, więc nie ma mowy o skąpstwie.
Metoda SIISI, zaproponowana przez psychologa, stanowi ramy, wytyczne. Wspiera zdrową i autentyczną komunikację. Daleka od anegdot, pomaga uniknąć niezręczności i zawiłych zdań. Psycholog wie, że komplementy nie zawsze są oczywiste. „Boimy się, że nie będziemy szczerzy, że zawstydzimy drugą osobę, myślimy, że ona już wie, albo po prostu nie wiemy, jak to wyrazić” – wyjaśnia. Komplementy rodzą komplementy: kiedy je dajesz, twój partner odwzajemnia się. To wzajemny sposób na wyrażenie wdzięczności i podziwu.
Oto błędy, których należy unikać podczas składania komplementów
Unikaj ogólnikowych lub automatycznych komplementów, którym brakuje ciepła, takich jak „świetna robota” czy „dobra robota”, ponieważ nie wyrażają one ani uwagi, ani szczerych uczuć. Nie komplementuj wyłącznie wyglądu: może to sprawiać wrażenie, że nie dostrzegasz reszty jej osobowości ani jej starań.
Unikaj również komplementów o charakterze porównawczym („jesteś lepszy niż…”), które tworzą niepotrzebną rywalizację. Wreszcie, nie składaj komplementów tylko wtedy, gdy pojawia się problem lub gdy chcesz ukryć błąd. Komplement powinien być szczery i spontaniczny, a nie sentymentalny. Ważne, aby odzwierciedlał autentyczną obserwację, prawdziwe uczucie i dawał partnerowi do zrozumienia, że jest dostrzegany, słyszany i doceniany za to, jaki jest.
Komplementy nie tylko podnoszą poczucie własnej wartości; te trafne komplementy to dla pary czyste złoto. I nie musisz być Baudelaire'em, żeby oczarować swoją drugą połówkę. Jeśli poeta miał prozę, masz metodę SIISI.
